piątek, 3 lutego 2012

ROZDZIAŁ 16 ♥

Kat uciekła ze szkoły i poszła do parku. Usiadła na ławce i myślała o swoim zachowaniu. Wiedziała, że zbyt ostro zareagowała, mimo to nie miała zamiaru odpuścić Harremu. Jej myśli zbiegły na inny tor, a mianowicie pomyślała o tacie. Zrobiło jej się bardzo smutno, gdy uświadomiła sobie, że jedyną osobą na którą może liczyc to Niall. Ich mama miała białaczkę i umarła, gdy Kathrine była mała. Kat wyrwała się z przemyśleń i poszła do domu.
- Jakby ktokolwiek przyszedł do mnie albo dzwonił to mnie nie ma dla nikogo. Nawet albo zwłaszcza dla Harrego! - krzyknęła dziewczyna do Nialla, gdy weszła do domu.
Niall bardzo się zdziwił, więc postanowił zadzwonić do Vicky. Miał nadzieję, że ona wie co się stało.
- Cześc kochanie - powiedziała Vicky.
- No hej. Może wiesz co się stało Kathrine? Wpadła do domu i zamknęła się u siebie.
- Poczekaj na mnie, zaraz będę. - powiedziała i rozłączyła się. Była już po 10 minutach.
- Szybka jest - powiedział do siebie Niall i poszedł otworzyc drzwi. Pocałował Vicky na powitanie i zaprosił ją do środka.
- Chyba Kat i Harry się pokłócili.
* W SZKOLE *
Po zakończeniu matematyki Harry usiadł na korytarzu i próbował dodzwonić się do Kat. Niestety na próżno. Zadzwonił dzwonek, chłopak wszedł do klasy i usiadł na swoim stałym miejscu. Po upływie 10 minut do klasy wszedł dyrektor i jakaś dziewczyna.
- Dzień dobry wszystkim, chciałbym przedstawić wam Rose Jamson. Pochodzi z Polski i od dzisiaj będzie chodziła do naszej szkoły. Mam nadzieję, że pomożecie jej zaklimatyzować się. Rose siadaj obok Stylesa. - powiedział i wskazał palcem na Harrego i wyszedł z klasy. Dziewczyna posłusznie usiadła tam, gdzie jej wskazano.
- Cześc, jestem Rose. - powiedziała i uśmiechnęła się w stronę chłopaka.
- Harry Styles, miło mi. Bardzo dobrze mówisz po angielsku. - powedział.
Przez cały dzień Harry oprowadzał Rose po szkole i poznawał ją z ludźmi. Po lekcjach spotkali się przed szkołą.
- Podwieśc Cię? - spytał i uśmiechnął się do dziewczyny.
- Chętnie. Right Street. 
- O jaki zbieg okoliczności, mieszkam w pobliżu!
Gdy dojechali, Harry pocałował dziewczynę w policzek na pożegnanie, na co ona tylko zarumieniła się i wyszła.
* W DOMU HORANÓW * 
Niall opowiedział o wszystkim Vicky.
- Podejrzewam, że dowiedziała się o waszej trasie. - powiedziała dziewczyna i udała się w stronę pokoju Kat. Zapukała, ale nikt nic nie powiedział, więc weszła. Zobaczyła Kathrine leżącą na łóżku. Nie płakała, patrzyła tępo w sufit.
- Cześc księżniczko, mogę? - zapytała Vicky.
- Czy ja nie mogę cho raz pobyc sama?! - krzyknęła Kat.
- Okej, jak chcesz. Już soie idę. 
- Nie, poczekaj. 
- Wiedziałam. Opowiadaj mi tu szybko co się stało.- powiedziała i usiadła na łóżku+, a Kat na przeciwko niej.
- Czuję, że między mną a Harrym coś się psuje. Już nie jest tak jak było wcześniej. Nie wiem dlaczego, ale on mi nie mówi o wszystkim. Chyba nie ma do ,mnie zaufania. - powiedziała zasmucona Kat. 
- Kurde, musicie chyba porozmawiac o tym, nie uważasz? 
- Masz rację, ale ja nie jestem gotowa na taką rozmowę. Dobra, lec do Nialla, pewnie już się ciebie doczekac nie może. Ja pójdę do parku i wszystko sobie na spokojnie przemyślę. 
- Dasz radę, wierzę w to. - powiedziała Vicky i przytuliła przyjaciółkę. Vicky zeszła na dół do Nialla, a Kat zabrała ciepłą bluzę Nialla i wyszła z domu. Wieczorem do ich domu ktoś przyszedł.
- Kogo niesie? - powiedział ironicznie Niall i poszedł otworzyc. To byli chłopcy z 1D i Rose. Niall zdziwił się, gdy zobaczył jak Harry i ta dziewczyna flirtują. Wziął Harrego na bok i powiedział wkurzony.
- I co, chcesz mi może o czymś powiedziec?! 
- A powinienem? - spytał zdziwiony chłopak.
- Kurwa, jesteś z moją siostrą. Ona siedzi teraz załamana chuj wie gdzie i chuj wie dlaczego, a ty jakąs dupę tu przyprowadzas?! Ciesz się, że kurwa w domu jej nie ma. Jakby to zaobaczyła to nie wiem co bym ci kurwa zrobił!
- Ej, stary wyluzuj. Kontroluję sytuację. To tylko koleżanka, nie? - powiedział w ogóle nie przejmując się słowami przyjaciela. - w sumie to niest niezła. 
Te słowa bardzo wkurzyły Nialla. Nie wytrzymał i uderzył go w twarz pięścią, po czym wyszedł z domu.
* W PARKU * 
Kathrine siedziała na ławce i wpatrywała się w niebo. Nagle usłyszał, że ktoś ją wołą. Rozpoznałaten głos, to był Niall.
- Niall? Coś się stało? 
- Nie nic. Mogę z tobą posiedziec? Obiecuję nie będę o nic pytał. Po prostu posiedzimy sobie w ciszy. 
- No pewni, że tak. Co ci się stało w rękę znowu? - powiedziała i popatrzyła na zakrwawiony bandaż na jego ręce.
- A to. Nieważne. Chodź tu. - powiedział i przytulił się do niej. Siedzieli tak dosyc długo. Nagle Niall zerwał się i powiedział:
- O kurwa, zapomniałem! Zostawiłem w domu chłopaków i Vic i jeszcze jakąś Polkę! 
- Polkę? Jaką Polkę? - zapytała zdziwiona dziewczyna. Niall nic nie odpowiedział tylko pociągnął ją za rękę i pobiegł w stronę ich domu. 
-----------------------------------------------------------
no tak. kolejna akcja na tt :D
przyłączajcie się! <3 
( piszemy PolandWaitsForUpAllNight caluuuteńki czas :D )
a i zajmuję się blogiem przez cały ten tydzień, bo Aleksandra postanowiła sobie wyjechac,
zostawiając mnie tu samą na resztę ferii ;c 
dziękujemy za komentarze i obserwatorów <3 
~ kingastyless



4 komentarze:

  1. JAK JA BYM CI STYLES NAJEBAŁA TERAZ W TWARZ TO BY CI SIE DO KOŃCA ŻYCIA NIE ODKRĘCIŁA.! A tak wgl to ja go kocham <3 Nie myśle se nawet Kinga ze Ci go oddam. Harry widziałes? napisałam urywki z naszego życia na twitterze.:)Moje ty kochane <333

    OdpowiedzUsuń
  2. SUPER, ja walnęłam focha, bo za bardzo spamowałam i nie mogę dodawać tweetów bo durny limit .! -,- (Ola)

    OdpowiedzUsuń
  3. zaje.iste opowiadanie, czekam na następny rozdział zapraszam do mnie ; )) http://kocham1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny rozdział,czekam na następny :) Zapraszam do mnie, mamy nowy rozdział.
    http://onedirectionlovelymoments.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń