czwartek, 9 lutego 2012

ROZDZIAŁ 21 ♥

Po południu do sali Kat przyszła policja.
- Dzień dobry, chcieliśmy zadac pani kilka pytań. Czuje się pani wystarczająco dobrze, by opowiedziec nam o całym zdarzeniu?
- Tak, czuję się już dobrze. To było tak...... - opowiedziała im całe zdarzenie Kat, po czym wyszli. Dziewczyna usnęła.
Następnego dnia z rana obudziła ją Eleanor.
- Dzień dobry. Pora wstawac. Wypis już na ciebie czeka.
- Mogę już wyjść stąd? A jak wyniki?
- Wszystko jest dobrze. Niestety będziesz musiała przyjeżdżac tu co kilka dni na zmianę opatrunków.
- No dobra. Wytrzymam. A co z moją propozycją? - zapytała Kat i popatrzyła na nią błagalnie.
- Nie wiem nie zastanawiałam się nad tym jeszcze.
- Błagam cię, zrób to dla mnie.
- Dobra, ale tylko i wyłącznie jeden spacer. - powiedziała Eleanor i wyszła z sali. Kat zaczęła pakowac swoje rzeczy, które przywieźli jej chłopcy. Gdy już się spakowała przyszedł do niej Niall.
- Cześc, co robisz? - powiedziała zdziwiony chłopak i przytulił siostrę na powitanie.
- Wracam do domu dzisiaj. Emmm ... a właśnie gdzie mamy teraz dom? Do tamtego raczej nie wrócimy.
- Mieszkamy teraz u Liama i Harrego. Nie  będzie ci to przeszkadzało?
- Nie spoko. Wyjaśniliśmy sobie wszystko, nie pamiętasz?
- Dobra to chodźmy. A czekaj. Jest tu gdzieś Louis? Mam coś dla niego. - powiedziała dziewczyna.
- Czekają na korytarzu wszyscy. Zawołac go?
- Tak. I poczekaj na korytarzu, dobra? To poufne. - powiedziała Kat i zaczęła się śmiac. Niall wyszedł, a zaraz po nim wszedł Louis.
- Co jest piękna? Co się stało?
- Co będę miała w zamian za spacer z Eleanor? - powiedziała i popatrzyła na niego szyderczo.
- O matko kochana! - wydarł się Louis i zaczął biegac po całej sali. Wystraszeni chłopcy wbiegli do dali .
- Co jest Louis? - pytali się zdziwieni.
- Nic, szczęśliwy jest. - powiedziała Kat ciągle się śmiejąc. - a teraz śmigaj do niej, na pewno jest w zabiegowym - powiedziła do Louisa, a ten wybiegł jak poparzony.
- Idziemy już do domu? - zapytał Liam biorąc torbę dziewczyny. Wyszli ze szpitala i udali się do samochodu Louisa, w którym już na nich czekał.
Gdy dojechali do domu Liama i Harrego, Kat postanowiła rozpakowac rzeczy, które jej zostały do szafy Liama, wykąpac się i pójśc spac.
Następnego dnia z rana zadzwonił do Kat telefon. Okazało się, że to z policji. Kat była zdziwiona tą wiadomością, więc powiedziała ją od razu reszcie.Weszła do kuchni, gdzie siedzieli wszyscy chłopcy. Popatrzyła na nich z przerażeniem w oczach i powiedziała:
- Dzwoniła do mnie policja. Przeprowadzili dochodzenie i w ostatniej chwili zgłosiła się osoba, która podpaliła nasz dom. Już wiem kto to zrobił, to ........

--------------------------------------------------------------------------------
Olka wróciła <3
wspólnie stwierdziłyśmy, że mało osób komentuje, 
więc następny rozdział dodamy, gdy będzie conajmniej 6 komentarzy.
mimo wszystko dziękujemy za miłe słowa <3

7 komentarzy:

  1. TO JA.! Byłam zazdrosna...chociaż Harold jest alone <3

    OdpowiedzUsuń
  2. <3 harry potem liam ma dziewczyna wziecie:d

    OdpowiedzUsuń
  3. super rozdział,czekam na nastepny, popieram Alex,dziewczyna ma wzięcie :D
    zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie, fajnie ;D czekam na ciąg dalszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Supeeer!!;) Czekam Na Następny;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeju kto to ?! hah świetny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń