W tym samym czasie Harry i Kat spacerowali po Londynie, cały czas się śmiejąc.
- Chodźmy do mnie to zrobimy Niallowi niespodziankę i ugotujemy obiad. - wpadła na genialny pomysł Kat.
- Dobrze się składa, bo jesteśmy niedaleko. - uśmiechnął się Harry.
Gdy weszli do domu usłyszeli głośne krzyki kochającej się pary.
- Nie przejmuj się Niall pewnie pornole ogląda jak zawsze. - powiedział Harry ciągle się śmiejąc.
- Ta, nie musiałam o tym wiedziec. Przykro mi, ale muszę mu przerwac w tym jakże ważnym zajęciu. Nie mam kasy na zakupy, a lodówka jak zawsze jest pusta. - powiedziała Kat kierując się do pokoju brata.
- Niall, dasz mi ka..... o żesz ja pierdole! Co wy tu, dobra nie chcę wiedziec. Czekamy na dole z Harrym - powiedziała zszokowana dziewczyna i zeszła do kuchni. Harry widział, że coś jest nie tak.
- Co się stało?
- Mój brat rżnie moją przyjaciółkę!
-------------------------------------------------------------------------------------------
Niall i Vicky szybko się ubrali.
- No to szykuj się na piękny wykład od Kathrine. - mówił z pogardą Niall.
- Już się naszykowałam - powiedziała Vicky i pocałowała go delikatnie. - to jak idziemy?
- No raczej.
Gdy zeszli na dół, Kat i Harry siedzieli w ciszy popijając herbatę. Wchodząc tam nastawili się na przypał. Usiedli koło nich. Siedzieli w ciszy dobre pół godziny, gdy w końcu Kathrine ją przerwała, mówiąc:
- Dobrze Ci z nim było? - powiedziała śmiejąc się. Vicky strzeliła buraka.
- Wiesz całkiem nieźle. - mówiła po cichu.
- Zabezpieczyliście się chociaż? - wypalił rozbawiony Harry.
- Ta, Vic o wszytsko zadbała. - powiedział speszony Niall.
- Co?! O Niall, wstyd mi za Ciebie. To Ty powinieneś o tym pomyślec! Dobra nieważne. Fajnie, że się kochacie. - rzuciła uśmiechnięta Kat. - będziecie teraz raz ze sobą czy jak to będzie?
- Nie wiemy jeszcze. Nie zdążyliśmy o tym porozmawiac. - powiedział Niall i spojrzał błagalnie na Vicky.
- Chyba trzeba. - odpowiedziała Vicky na jego spojrzenie, po czym pociągnęła go za rękę w stronę drzwi. Zabrała go nad mały staw w parku. Niall bardzo się zdziwił, bo to było jego ulubione miejsce.
- Vic...? Chciałabyś byc ze mną? - powiedział i uśmiechnął się nieśmiało. Dziewczyna nie ospowidziała tylko pocałowała go namiętnie. Niall wiedział co to oznaczało.
-----------------------------------------------------------------------------------------
- No kurde, wybiegli tak szybko, a kasy jak nie było tak nie ma. I co ja mam zjeść na obiad? - mówiła rozśmieszona całą sytuacją Kathrine.
- Zabiorę Cię do restauracji na kolację , co Ty na to? - powiedział Harry po czym zbliżył się do dziewczyny.
- No nie wiem. Nie lubię restauracji.
- No to zamówimy do domu, bo coś czuję, że Niall prędko nie wróci. - powiedział cały czas się śmiejąc.
- To jest zdecydowanie lepszy pomysł. - uśmiechneła się Kat. Jak powiedział tak zrobił. Około godziny 19 pod dom Kat przyjechał samochód dostawczy. Harry otworzył, zapłacił i podał posiłek dziewczynie. Po zjedzeniu obiadu ( a raczej kolacji), postanowili obejrzeć jakiś film na DVD. Harry wybrał horror, a Kat się zgodziła. Dziewczynę nie ruszały te wszystkie przerażające sceny, więc w połowie filmu usnęła wtulona w Harrego. On gdy to zauważył uśmiechnął się, zrobił jej zdjęcie, pocałował ją w czoło i sam usnął.
hahahahah, fajnie to wyszło ;d
OdpowiedzUsuńsuper napisane
bardzo mi sie podoba czekam na nastepne:D
OdpowiedzUsuńhaha super :D ale nie rozumiem po co on zrobił jej zdjęcie O.o xD
OdpowiedzUsuńdomyśl się .; D
OdpowiedzUsuńwstawić na fb i wyśmiać bo zaśliniła mu koszulkę ? O.o xDDD
OdpowiedzUsuńmoże być i tak .; D
OdpowiedzUsuńNie złą masz wyobraźnię .; )
huhu to dopiero jej kawałek ;3
OdpowiedzUsuńno to pisz co tam więcej wymyśliłaś to może tego użyjemy .; D
OdpowiedzUsuńJa to bym zawału dostała. DEAD i te sprawy. No cóz poradzic jak ci brat w domu takie pornole odwala.! Też nie ogarniam foty ale ja myśle ze to takie jest że to potem ktos przechwyci i przerobi na jakiegos paszteta a potem wrzuci to na jakas stronke.XD
OdpowiedzUsuń