środa, 25 stycznia 2012

ROZDZIAŁ 7 ♥

Od tamtego incydentu wiele się zmieniło. W życiu dziewczyn zaszły zmiany, które rzutowały na ich życie. Kat nadal pomagała Harremu w lekcjach, mimo że już wszystko pozaliczał. Wolał być pewny, że wszystko rozumie. Vicky coraz częściej spotykała się z Liamem sam na sam. Bardzo się polubili, podobnie jak Kat z Harrym. Kathrine polubiła chłopaków, jednak nadal nie mogła się przekonac do Liama.
Kilka tygodni później, podczas popołudniowego spotkania Kat i Harrego, chłopak powiedział poważnym tonem:
- Kat?
- Co się stało Harry? - zapytała przerażona
- O matko! Pierwszy raz powiedziałaś do mnie po imieniu! - krzyknął szczęśliwy, po czym przybliżył się do niej i lekko musnął jej usta. Kat uśmiechnęła się zalotnie i odwzajemniła pocałunek. Trwali tak przez kilka minut, położyli się na łóżku, już mieli się posunąc dalej, gdy nagle zauważyli Nialla stojącego w drzwiach. Odskoczyli od siebie jak poparzeni.
- Pięknie się uczycie. A w ogóle co tu się dzieje? - spytał śmiejąc się
- Nie, nic my tylko y ..... rozmawialiśmy - odpowiedziała zawstydzona Kat.
- Tak, no właśnie rozmawialiśmy. - dodał Harry. Niall nie mógł powstrzymac śmiechu.
- Dobra wyłaź z mojego pokoju! - krzyknęła Kat i rzuciła w niego poduszką.
- Już idę
- Ja też już muszę iśc. Późno się zrobiło. - powiedział Harry.
- No dobra, to cześc - uśmiechnęła się smutno
- Nie smuć się, przyjdę jutro. - powiedział
- Wiem - pocałowała go lekko i odprowadziła go do drzwi.
------------------------------------------------------------------
Następnego dnia w szkole, Kat za wszelką cenę nie chciała dopuścic do spotkania z Harrym. Czuła, że zaczyna cos do niego czuc, ale nie chciała do tego dopuścic. Vicky widziała, że z Kat jest coś nie tak, więc zapytała ją wprost:
- Kat, widzę, że to co między wami wydarzyło ma na Ciebie jakiś wpływ. Widzę, że chyba bardzo go lubisz.
- Skąd wiesz o tym co zaszło między nami?! - krzyknęła wkurzona  Kat
- Spokojnie. Niall mi powiedział. Nie złośc się, on się martwi o Ciebie. Oboje wam bardzo kibicujemy.
- Kurde, ale ja nie mogę z nim byc - mówiła smutno.
- Ale dlaczego? - powiedziała Vicky, jednak ich rozmowę przerwał dzwonek.
- Pogadamy w drodze do domu - krzyknęła Kat i pobiegła na fizykę, którą miałą razem z Harrym. Kat usiadła w pierwszej ławce, a Harry tuż za nią. Cały czas ją po cichu wołał, lecz dziewczyna udawała, że nie słyszy, a gdy zadzwonił dzwonek Kat wybiegła szybko, a Harry nie zdążył z nią porozmawiac. Wybiegł za nią na korytarz, krzyczał do niej, jednak ona wybiegła ze szkoły. Vicky już na nią czekała, pociuągnęła ją za sobą i poszły szybkim krokiem do domów.
* W DOMU HORANÓW * 
Kat weszła do domu i usłyszała głośną rozmowę Harrego i Nialla. Zdezorientowany Harry pytał się przyjaciela:
- Wiesz może o co chodzi Kat? Cały dzień mnie unikała. Nie wiem o co jej chodzi. - mówił smutno
- Kurde stary, nie wiem co mam Ci powiedzieć. Jestem jej bratem, ale ona nie chce ze mną o tym rozmawiac.
Kathrine zatrzasnęła za sobą drzwi i szybko pobiegła do siebie. Słyszała, że Niall i Harry ją wołają, ale zignorowała ich.
-------------------------------------------------------
w związku z brakiem komentarzy zastanawiamy się nad zawieszeniem lub nawet usunięciem bloga.

8 komentarzy:

  1. nie usuwaj! ani nie zawieszaj! rozdział świetny:D

    OdpowiedzUsuń
  2. TO JEST MÓJ KOMENTARZ KTÓRY ZABRANIA WAM USUWANIA BLOGA.! Ale jak tak wgl mozna uciekac od Harrego ? plisss...ona jakas nietego jest.xd

    OdpowiedzUsuń
  3. No zobaczymy jeszcze bo mało osób komentuje nam .; (
    Spokojnie, akcja dopiero się zaczyna .; D

    OdpowiedzUsuń
  4. nie usuwać ! szał!? nie ma mowy ;d dziewczyny ... no kurde , musicie rozpowszechnić bloga, bo jest super

    OdpowiedzUsuń
  5. dobra, dobra, jak na razie nie usuniemy, bo jednak ktoś czyta .; D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam do siebie.
    http://cassie-crejzoolka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię twoją historię i czytam ją regularnie. Dodałam tego bloga do ulubionych na swoim blogu. A więc w ramach wdzięczności z twojej strony chciałabym w tym komentarzu zareklamować swojego bloga:

    http://onedirectionlovelymoments.blogspot.com/

    Z góry dziękuję i życzę dalszych pomysłów na bloga. :)
    P.S. jest już nowy rozdział.

    OdpowiedzUsuń